wtorek, 14 lutego 2017

ZAKUPY Z POLSKI - muzyka, książki, kosmetyki, biżuteria



Jak wszyscy pewnie słusznie już zauważyli, właśnie wróciłam z urlopu w Polsce :) na blogu ponownie zagości systematyka wpisów. Zawsze przy okazji wyjazdów lubię sobie zrobić przerwę nawet od internetu. Ponieważ ostatnio zasypałam Was zimowymi zdjęciami, zwłaszcza na moim instagramie, dziś przychodzę z zupełnie innym wpisem, którego jeszcze u mnie nigdy nie było, czyli zakupy. Jeśli jesteście ciekawi co i dlaczego kupuję gdy jestem w Polsce to serdecznie zapraszam!!!



Zapewne część z Was uzna, że jest tego naprawdę dużo i że wydałam kupę kasy... no cóż trudno się z tym nie zgodzić, ale pamiętajcie też że tego typu wyjazdy i często też zakupy planuję z wyprzedzeniem, odkładam na to fundusze i często dokonuję ich ponieważ na miejscu nie mam do nich dostępu. 


Przechodzę od razu do sedna! 

Zaczynając od zakupów które planowałam już od dłuższego czasu, czyli adidasy. Oglądałam ten model już na poprzednim urlopie, ale się nie zdecydowałam a potem żałowałam. Niestety w Irlandii marka New Balance nie jest bardzo popularna i ciężko kupić sobie coś fajnego. W tym roku uznałam iż czas na nowe adidasy na wiosnę i zakupiłam te które już sobie wypatrzyłam uprzednio. Dodatkowo są one aktualnie na wyprzedaży i zapłaciłam za nie 199 zł, zamiast 299 zł. Miło:) Choć u nas pogoda dużo bardziej wiosenna niż w Polsce, to na noszenie będą musiały jeszcze z miesiąc poczekać. Jeśli jeszcze nigdy nie mieliście tej marki na nogach to serdecznie polecam! są super wygodne i świetnie się noszą, to jest moja druga para :)




Kolejnym zaplanowanym zakupem była biżuteria YES. Chciałam sobie kupić pierścionek i kolczyki w kolorze złotym, bo takiego w swojej szkatułce mam najmniej. Kiedyś nosiłam tylko srebro, ale jak widać wszystko się z wiekiem zmienia :)
Okazją są też moje 30ste urodziny, to taki mały prezent od siebie dla siebie :) Pierścionek 209 zł, kolczyki 129 zł,




Książki <3 
 2 bajeczki z polskimi legendami są prezentem dla córeczki znajomej :) coby polskie słowo towarzyszyło i jej :) dla siebie natomiast kupiłam książkę o emocjonalnych wampirach a w prezencie od moich dziewczyn dostałam tą kucharską <3 a więc tajskich smaków będzie w naszym domu jeszcze więcej! właśnie na dziś planuję zrobić już pierwszy przepis :)




Podczas zakupów w Empiku nie omieszkałam zajść na dział muzyczny i w moje ręce trafiła płyta O.S.T.R. kto by pomyślał??? ja i hip hop... a jednak. Po rekomendacji blogerki którą sama śledzę i lubię sięgnęłam po muzykę w internecie, ale jako fanka oryginalnych płyt musiałam kupić swoją do kolekcji. Możliwe, że jestem ostatnią osobą na świecie, która nie słucha polskiego hip hopu, ale jeśli nie, to mam nadzieję iż ta krótka historia i Was przekona do jej przesłuchania.
Otóż płyta ma tytuł życie po śmierci i została wydana po tym jak Ostremu pękło płuco na jednym z koncertów i jak przeszedł ciężkie chwile choroby, rehabilitacji i zderzenia z rzeczywistością a przede wszystkim jak przestał palić marihuanę. Zero przeklinania, narzekania a piękne słowa i historia opowiadana w piosenkach. WOW! Tę płytę należy słuchać od początku do końca w skupieniu, ma świetne przesłanie. Do tego pomysł na jej wydanie jest absolutnie fantastyczny! zaledwie 40 zł za płytę zamkniętą w pudełku w którym oprócz jej samej znajdziemy 4 książeczki napisane odręcznie z tekstami piosenek, 4 zdjęcia jakby rentgenowskie z twarzami Ostrego, jego syna oraz jego płuc. A już prawdziwą bombą jest karta z oświadczeniem woli o bycie dawcą narządów, którą po wypełnieniu wkładamy do portfela <3
bravo za cały pomysł! serdecznie polecam :)






I oczywiście sterta kosmetyków! na lotnisku zakupiłam wymienną końcówkę do mojej szczoteczki z Clinique. A już w domu zakupy w Inglocie, czyli mój ulubiony produkt do brwi - żel w nr 12 i 16 skusiłam się również na jaśniejszy kolor tym razem :) i wpadł mi w ręce rozświetlacz z ich nowej kolekcji o nr 513 i też puki co świetnie się sprawdza :)
 Inne kosmetyki to żele do mycia buzi i produkty tonizujące oraz higiena intymna i kremy do buzi. A ten ostatni duet już jest w użyciu od kilku dni i fajnie się sprawdza :) O wszystkim napiszę napewno więcej jak tylko przetestuje te produkty. Chciałam kupić wiele więcej, ale niestety ograniczają mnie zawsze kilogramy w bagażu...





Niemniej jednak absolutnie ze wszystkiego jestem bardzo zadowolona i już nie mogę się doczekać aż wszystkiego zacznę używać!



------------------------------------------

Bardzo dziękuję za poświęcony czas i będzie mi miło jak pozostawisz tu po sobie ślad :)
Zapraszam do komentowania.


Posiadasz coś z wyżej wymienionych produktów / rzeczy i podzielisz się swoją opinią?







11 komentarzy:

  1. Buty bym przygarnęła ;)
    (i biżuterię też) :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Płyta najlepsza 💗💗💗
    __________________________
    www.rysiacelebryt.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam :) jak widać nawet komuś kto zupełnie takiej muzyki nie słucha może się bardzo spodobać :)

      Usuń
  3. Ale piękny pierścionek! I buty... Już nie mogę doczekać się wiosny, bo też planuję zakup nowych butów <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie siedzę w domu z nimi na nogach ;) hehe

      Usuń
  4. Buty rewelacja + do tego zauważyłam mój codzienny kosmetyk czyli Lactacyd - akurat tej wersji używam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w drogerii był w dobrej cenie, więc wiadomo wzięłam ;) ale bardzo go lubię i też kupuję systematycznie na zmianę z innymi produktami :) pozdrawiam.

      Usuń
  5. Buty też bym chętnie przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na New Balance zawsze powinny się znaleźć pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń