niedziela, 26 czerwca 2016

"DOMOWE" PAZNOKCIE HYBRYDOWE



Każda dziewczyna lubi mieć ładnie dłonie i zadbane paznokcie, ze mną jest nie inaczej. 

Jaki mam na to sposób? zapraszam na wpis :)
Robienie paznokci u kosmetyczki stało się modne już naprawdę ładnych parę lat temu i trwa do dzisiaj. 

Nigdy nie byłam fanka sztuczności i te przyklejane tipsy nie bardzo mi się podobają, a już tym bardziej pstrokate wszystkie kolory tęczy... oczywiście każdy ma swój własny gust i bądźmy ok z tym, że jedni są fanami takiego stylu, a inni nie. A skoro należę do tej drugiej grupy, zainteresowałam się hybrydami jako całkiem przystępną alternatywą.


Jeśli chodzi o paznokcie to jestem naprawdę wymagającą osobą, moje są jak papier, mega słabe, cienkie bardzo podatne na uszkodzenia i o ile myślę, że mam całkiem ładny kształt, przez ich słabość zawsze mało je malowałam.
Przeciętny lakier utrzymuje się na nich dzień! i to jak dobrze pójdzie... dlatego zawsze wychodziłam z założenia, że szkoda zachodu. 

Moją uwagę na hybrydy zwróciła dziewczyna z która kiedyś mieszkałam, ona zakupiła sobie wszystkie potrzebne rzeczy i zaczęła robić paznokcie sama sobie. Zrobiła też mi któregoś dnia :) i odkąd lakier utrzymał się więcej niż dwa dni zakochałam się w temacie!
Fantastyczne uczycie mieć ładne paznokcie codziennie w pracy, zwłaszcza jeśli pracuje się z klientem i na każdą okazję jak się wychodzi i po prostu na co dzień dla samej siebie. 
Jestem ogromną fanką naturalności w wyglądzie i efekt jaki hybryda daje mi na moich zawsze krótkich paznokciach, zupełnie mnie zadowala. 

Oczywiście posiadanie własnego zestawu do robienia paznokci od tamtej pory stało się moim celem.
Raz praktykowałam na nie swoim sprzęcie, uznałam że nie jest to nic trudnego i internetowo dokonałam zakupu swojego.

Lampa kosztowała mnie około 30 euro, lakiery od 10 do 20 euro zależy od marki i gadżety typu aceton i płyn do oczyszczania paznokci jakieś groszowe sprawy. Żeby zacząć potrzebujemy też TOP COAT i BASE COAT czyli lakiery wykończeniowe i bazowe, które są przeźroczyste, no i oczywiście przynajmniej jeden kolor. 
Łącznie wydatek to około 100 euro, przy jednym/ dwóch kolorach.


Zgadza się iż na początku trzeba trochę w sprawę zainwestować, ale jeśli by policzyć tą kosmetyczkę to zwraca się po około pół roku, przynajmniej jeśli patrzeć na ceny usług w Irlandii. Paznokcie robimy sobie jak nam wygodnie i tak często jak sobie chcemy, bo raz kupiony lakier starcza na wieki! 
Ja paznokcie robię już tak około 2 lata w tym czasie zainwestowałam w kilka kolorów i wszystkie służą mi do dnia dzisiejszego, raz czy dwa kupowałam top i base coat, ponieważ tego używamy najczęściej. 

Paznokcie utrzymują się na mojej płytce około 1,5 tyg, ale ja swoją bardzo minimalnie piłuję, ze względu na ich i tak nie najlepszą kondycje, ale typowo utrzymują się około 3 tyg. 


Jak się je właściwie robi?

Nadajemy paznokciom odpowiedni kształt i oczyszczamy je specjalnym płynem lub spirytusem salicylowym, alby odtłuścić powierzchnię.

Malujemy paznokieć bazą i wkładamy do lampy na 2 min.

Pokrywamy płytkę kolorem - lampa 2 min - zazwyczaj nakładam dwie warstwy koloru za każdym razem utwardzając w lampie.

Na koniec pokrywam je lakierem wykończeniowym i ponownie do lampy na 2 min.

Po skończeni paznokci należy je ponownie oczyścić tym samym płynem co przy pierwszym kroku i gotowe!

Aby hybrydy ściągnąć namaczam wacik w acetonie, owijam paznokcie wacikiem a potem złotkiem i czekam tak około 15 minut. Lakier skruszy się sam, nadmiar usuwam patyczkiem i pilniczkiem. 

Całkiem nie trudna procedura, a efekt całkiem zadowalający :)

P.S. Dla osób lubiących wizualizacje zapraszam na You Tube, bez problemu znajdziecie filmiki jak się za to zabrać :)



9 komentarzy:

  1. Kiedyś miałam hybrydy, wytrzymały ok. tygodnia. Chyba żle trafiłam. Może kiedyś skuszę się i zainwestuję w zestaw i sama sobie zrobię piękne paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie źle trafiłaś... jak robię paznokcie u kosmetyczki to zawsze mam na ponad 2 tyg, zmieniam bo nie lubię długich i już mi przeszkadzają, a trzymają się dłużej, bo są bardziej spiłowane co zwiększa przyczepność lakieru ( czego a sobie sama nie robię ) i z pewnością praktyka kosmetyczki też pomaga :)

      Usuń
  2. Ja sądzę, że hybrydy niszczą paznokcie. Jak z tym jest?
    Osłabiają się? Niszczą? Łamią?
    Zapraszam na swój blog kulinarny   https://jaglusia.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością je trochę osłabiają, a zwłaszcza jeśli się mocno piłuje płytkę paznokcia, ale raz w życiu miałam tipsy i kondycja paznokcia jest po nich dużo gorsza. Moje paznokcie reagują na hybrydy, tak jak na zwykły lakier, ponieważ niestety on też powoduje osłabienie mojej płytki. Więc, różnica między lakierem a hybrydą jeśli chodzi o kondycje paznokcia jest dla mnie niewielka. Radzę sprawdzić jak się będą nosić najpierw u kosmetyczki, nie ma sensu wydawać pieniędzy jeśli nie jesteśmy pewne.

      Usuń
  3. Hybrydy to bardzo dobre rozwiązanie i przydatne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anno rownież jestem zwolenniczka hybryd-w szczególności dokładnie czerwonego koloru-klasyka zawsze góra . Robię paznokcie samej sobie-co prawda jest to czaso chłonne lecz lepiej poświecić dwie godziny raz na 3 tygodnie i miec znów piękne i zadbane dłonie niż ich nie mieć :) poza tym robienie paznokci samej sobie w domu na odpowiednim sprzęcie i z odpowiednimi umiejętnościami staje się coraz bardziej popularne -- wiec do dzieła Moje Panie . Post jak najbardziej przydatny Anno.
    pozdrawiam Alicja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że się zgadzamy. Fakt czasu trzeba poświęcić samemu pewnie więcej czasu, niż jakbyśmy siedziały u kosmetyczki, ale za to siadamy wtedy kiedy mamy czas, a nie wtedy kiedy pani ma czas, co jest zdecydowanie na plus :)
      i fakt, taka metoda staje się coraz bardziej popularna :)

      Usuń
  5. w zeszłym roku wygrałam w konkursie jakiejś blogerki zestaw semilaca, spróbowałam i jestem mega zadowolona! teraz już nie potrafiłabym wrócić do tradycyjnych lakierów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam dokładnie to samo! nie potrafię już wrócić do lakierów... a swoją drogą, gratuluję wygranej!

      Usuń