Bataty czy też słodkie ziemniaki w naszej rodzimej kuchni raczej mało popularne, do niedawna w moim małym miasteczku nawet nie dostępne...
Sama od dłuższego czasu się im z zaciekawieniem przyglądałam i namówiona przez znajomego iż nie boli... postanowiłam coś z nich przygotować.
Poniżej znajdziecie 2 standardowe propozycje przygotowania ich, plus przykładowe obiady i jeden przepis na zapiekankę z ich udziałem :)
A więc 3 odsłony słodkich ziemniaków! zapraszam :)
Sam smak dość specyficzny i od pierwszego razu można się nie zakochać, ale wydaje mi się, że tak samo jest z oliwkami, na początku niby straszne a potem wszyscy je kochają, więc proponuję spróbować je kilka razy nim skreślimy je na zawsze :)
Najprostszy sposób to po prostu je ugotować! banał!!!
Ja dodaje do nich starty parmezan i wszystko mieszam, dziwne połączenie słonego, intensywnego sera ze słodkimi ziemniakami, ale robi robotę! warto spróbować :)
Tak wygląda przykładowy obiad, oczywiście wskazana dowolność!
Drugą odsłoną będą frytki! wow! co za odkrycie!
Kochani kroimy wszystko na kostkę czy też paski, mieszamy w przyprawach i polecam tu postawić na ostrą paprykę lub zioła lub jedno i drugie ;) warto troszkę obtoczyć w oliwie z oliwek, co pozwoli na przyklejenie się przypraw, jak też na ułatwienie pieczenia i do nagrzanego piekarnika na około 20-30 min. Polecam obserwować i sprawdzać widelcem, sama zazwyczaj robię to po prostu na oko.... jak większość w mojej kuchni :)
I tak wygląda obiad :)
montując ten materiał właśnie zdałam sobie sprawę, że po raz kolejny podaje je z rybą... chyba mi jakoś tak pasuje...
No i przepis na zapiekankę :)
Znalazłam to na fejsie w jednym z tych krótkich filmików z przepisami i akurat miałam wszystko w domu, więc postanowiłam zrobić :)
Bataty w kosteczkę ( około 1,5 kg), przyprawione wrzucam na blaszkę i piekę.
Jak już są gotowe dodaje 8 jajek osobno wymieszanych w miseczce również z przyprawami i posypuję na wierzchu rukolą, szczypiorkiem i skruszoną kostką sera feta -> do piekarnika aż jajko się zetnie a całość będzie gotowa ( myślę że około 10-15 min)
Smacznego!!!
Okazuje się, że można je jeść zupełnie na takie same sposoby jak tradycyjne ziemniaki!
A wy jak przygotowujecie bataty? może podrzucicie mi jakiś przepis?
Polecam ciasto z batatów. Jest obłędne! http://madameedith.com/przepis/ciasto-z-batatow/
OdpowiedzUsuńchętnie sprawdzę :) przy okazji tego wpisu dostałam kilka innych przepisów, więc zabieram się za nie po kolei!
UsuńAż wstyd się przyznać, ale nigdy w życiu nie jadłam batatów... Bardzo ciekawią mnie te frytki z batatów... Muszę kiedyś wypróbować u siebie w kuchni :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! naprawdę warto :)
UsuńNie przepadam, wolę zwykle ziemniaki ale myślę że do pewnych smaków trzeba "dojrzeć" tak jak np. do oliwek :)
OdpowiedzUsuńdokładnie to samo napisałam w tym wpisie! rzeczywiście cos w tym jest ;)
UsuńWszystkie propozycje wyglądają smakowicie :) Mnie najbardziej zainteresowały frytki i te ugotowane z parmezanem mmm... Na szczęście mam dostęp do batatów (targ :D), więc mogę śmiało wypróbować Twoje propozycje :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNigdy nie probowalam! Czas to zmienic :) Zachecilas mnie tym wpisem! :)
OdpowiedzUsuń