wtorek, 24 stycznia 2017

JAK DBAM O CERĘ W WIEKU 30 LAT?


Za kilka dni stuknie mi dokładnie 30 lat. Ostatnio byłam u kosmetyczki i dostałam komplement, który mi bardzo pochlebił i zmotywowało mnie to do napisania tego posta. Otórz powiedziano mi, że mam bardzo ładną cerę, co mnie mega zdziwiło, bo sama nigdy nie jestem z niej zadowolona... mogę chyba wręcz powiedzieć, że jest to mój kompleks, gdyż zawsze chciałam mieć idealną cerę. Wydaje mi się, że ta Pani chyba chciała być bardzo miła... w końcu poszłam do niej bo uważałam, że należy się zająć buzią bardziej profesjonalnie, ale z drugiej strony nie mam pojęcia jakie babeczki przychodzą do niej na co dzień. 
A więc, chce się podzielić moją rutyną pielęgnacyjną, która rzeczywiście się troszkę zmieniła z wiekiem. Mam nadzieję, że kilka wskazówek się i Wam przyda :)

Od kilku lat interesuję się kosmetykami i dbaniem o siebie dużo bardziej. Oczywiście jest to związane z dorastaniem i świadomością siebie. 


Zacznę od tego, że moja skóra to typ mieszany, o czym już nie raz wspominałam. Co za tym idzie stale produkujące się sebum nawilża jej powierzchnię i stanowi swego rodzaju barierę przed zanieczyszczeniami. Oznacza to, że starzeje się wolniej niż skóra sucha.
Na dzień dzisiejszy nie posiadam wielu zmarszczek, raczej te mimiczne. Kilka na czole, zupełnie wcale wokół oczu i pogłębiające się bruzdy nosowo-wargowe od uśmiechania się. 
Uważam, że ładna cera to przede wszystkim zasługa genów, odpowiedniej pielęgnacji i częstotliwości używek. Sama dbam o nią codziennie, a kilka razy w tygodniu nawet bardziej. Nie palę papierosów, alkohol raczej weekendowo i z wiekiem coraz mniej..  


3 kroki codziennej pielęgnacji
demakijaż / oczyszczanie / nawilżanie

Absolutnie nigdy ich nie pomijam. Fakt spędzam na tym chwilę w łazience, z pewnością więcej niż zwykłe umycie buzi pod wodą, ale mam poczucie że moja skóra mi za to dziękuje.

Porządny demakijaż - dosyć istotny krok w mojej pielęgnacji. Zawsze staram się robić go bardzo dokładnie. Dodatkowo od dłuższego czasu do tego kroku używam specjalnego balsamu marki Clinique, który ma konsystencję wazeliny, która w kontakcie z wodą spienia się w tradycyjny kosmetyk myjący. Jest to jeden z moich ulubionych kroków, gdyż w tym momencie wykonuję taki mini masaż twarzy. Pozwala to na ogromne odprężenie po całym dniu, ale jednocześnie wpływa na przepływ limfy pod skórą i pobudzenie krążenia krwi w masowanych miejscach. Podobno wpływa też pozytywnie na zmniejszenie zmarszczek. A więc czemu by nie spróbować? zamiast wacika z mleczkiem przecieranego po buzi, stosuję ten balsam który dokładnie wypracowuję palcami w skórę. 

Oczyszczanie - rano i wieczorem żel do mycia buzi. Zazwyczaj staram się, aby ten produkt był raczej delikatny, czy też naturalny. Zależy mi na systematyczności i oczyszczaniu, bez zbędnego przesuszania skóry.

Nawilżanie- krem lub olejek na twarz obowiązkowo. Z wiekiem zaczynam stawiać na pierwsze kremy przeciwzmarszczkowe. Nadal jednak uważam, że najważniejsze jest nawilżanie skóry, wiec stosuje je zamiennie. Czasami mój dzienny krem to ten nawilżający, a nocny ten przeciwzmarszczkowy, lub też używam odpowiedniego serum pod krem, aby osiągnąć upragnione duo.


Serum
To nowość u mnie, tzn na rynku chyba też. Od kilku lat słyszę o tych produktach, które mają za zadanie zwiększyć efektywność naszego kremu. W tym momencie mam tylko serum zmniejszające pory o którym już pisałam Wam TU, ale w najbliższym czasie mam zamiar kupić pierwsze porządne serum przeciwzmarszczkowe marki Clarins. Droga inwestycja... nie dość, ze krem już swoje kosztuje to jeszcze to... ale zawsze sobie powtarzam, ze nie palę i nie wydaję na paznokcie itd, więc mogę sobie pozwolić na zainwestowanie w pielęgnacje. Chyba zwróci mi się bardziej niż te inne przyjemności. 


Złuszczanie
Regularne złuszczanie naskórka znacznie wpływa na wygląd cery, jakoś nakładanego podkładu, zaskórniki i ewentualne pryszcze. Sama regularnie złuszczam twarz szczoteczką do jej mycia od Clinique. Na blogu pojawiła się recenzja tego produktu, więc jeśli interesuję was więcej info zapraszam TU <- klik. Bardzo polecam też peelingi chemiczne w salonach kosmetycznych. Fakt, że sama miałam taki zabieg tylko raz (a powinno się to robić w seriach), ale od razu widziałam mega efekty. Niestety miejscowo nie mam do kogo pójść, gdyż w Irlandii nie jest to aż tak popularne i  nie mam zaufanej kosmetyczki. 


Maseczki 
Przynajmniej dwa razy w tygodniu stosuje maseczki na twarz. Czasami robię sobie takie dni, gdy nakładam ich nawet kilka na buzię. Polecam takie mini domowe spa, parówka na buzię (pochylamy buzię nad garnkiem/miską gorącej wody, jednocześnie przykrywając głowę ręcznikiem) przy tak powiększonych porach można fajnie sobie oczyścić buzię, koniecznie używając do tego ręczniczków papierowych. Następnie seria maseczek oczyszczających, łagodzących i nawilżających. Buzia od razu nam podziękuje, a regularne praktykowanie pozwoli zachować cerę w dobrej kondycji na dłużej.
Moje ulubione do tego produkty to nawilżająca maseczka od Clarins o której pisałam TU i ta od Lush o działaniu oczyszczającym, o której pisałam TU. 


To są moje główne kroki pielęgnacji. Oczywiście pojawił się też u mnie krem pod oczy, czego kiedyś nie stosowałam zupełnie wcale. Staram się nie dotykać buzi w ciągu dnia zbyt często i rozmawiać przez telefon tak, aby nie dotykał on moich policzków, choć do pełniej kontroli tego nawyku mi jeszcze daleko.... Oczywiści picie dużej ilości wody wpływa bardzo pozytywnie na kondycję cery. Wiem, że każdy tak ciągle mówi, ale polecam zrobić taki eksperyment na sobie z dokładną obserwacją cery, a sami się przekonacie. 





-------------------------------------------------------------------

Bardzo dziękuję za poświęcony czas i będzie mi miło jak pozostawisz tu po sobie ślad. 
Zapraszam do komentowania.

Jakie są Twoje sposoby na piękną cerę?






4 komentarze:

  1. Odkąd postawiłam na porządny demakijaż, widzę znaaaczną różnicę w stanie mojej cery:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u mnie jest to samo :) zdecydowanie polecam te produkty kremowe lub jak u mnie ten balsam. Naprawdę świetna sprawa z tym masażem buzi i bardzo przyjemne to jest na zakończenie dnia :)

      Usuń
  2. te informacje na pewno mi się przydadzą w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne informacje na przyszłość :) Ja teraz muszę zlikwidować naczynka, zawsze miałam super cerę, ale ostatnio coś mi się popsuło niestety, ale pracuję nad tym :)

    OdpowiedzUsuń