CLINIQUE
SONIC SYSTEM PURIFYING CLEANSING BRUSH
W posiadaniu tej szczoteczki jestem od ponad czterech miesięcy. Trafiła do mnie w postaci
prezentu urodzinowego od mojego chłopaka, aczkolwiek on wiedział, ze jestem tym
produktem bardzo zainteresowana…
Szukając w Internecie wzmianki jak ulepszyć swoja pielęgnacje
trafiłam na informacje o tej szczoteczce, jako uzupełnieniu mojej codziennej pielęgnacji.
Wiem, że oczyszczanie i złuszczanie to przy moim typie skóry – mieszanym- jest
podstawą. Cena ( 489 Złotych/ 89 Euro) jednak nie zachęca jak za produkt, co, do
którego nie wiemy do końca, czego się spodziewać, więc moment zakupu nieco się wydłużył,
aż wyprzedził mnie mój partner J
Pierwsze wrażenie … I to jest to??? Nieco
rozczarowana po pierwszym użyciu delikatnością szczoteczki z dystansem podeszłam
do następnego użycia. Ale muszę powiedzieć ze już po pierwszych kilku dniach
widziałam tak ogromna różnice w wyglądzie moje skóry, że zakocham się już na
zawsze… Główka jest delikatna, ale w zasadzie przy codziennym stosowaniu rano i
wieczorem jest to konieczność, aby nie podrażnić skory, dlatego niech te
pierwsze wrażenie Was nie zwiezie J
Przejdźmy do tego, co o samym produkcie mówi
producent:
Zwiększona efektywność codziennej pielęgnacji –
zgadzam się
Skóra staje się promienna a pory bardziej
oczyszczone – zgadam się
Poręczna I komfortowa w stosowaniu – zgadam się
Product wodoodporny, co niewątpliwie jest ogromna
zaleta. Dodatkowo na samej główce szczoteczki na górnej części mamy niewielka
zielona cześć, która jest ścięta pod kontem, a włoski wydają się nieco inne,
maja one za zadanie docierać do trudno dostępnych partii twarzy, szczególnie w
strefie T.
Szczoteczka stała się nieodzownym elementem mojej codziennej
pielęgnacji I nie zamierzam tego zmieniać J Bateria za pierwszym razem łądowała się długo, bo aż dwa dni, ale raz naładowana
te cztery miesiące temu działa do dzisiaj. Producent na stronie zachęca do
stosowania jej z innymi produktami Clinique, jak żele do mycia buzi czy 3 kroki
do czystej twarzy Clinique, ale nie uważam tego za konieczność. Aktualnie używam
naturalnego kosmetyku do mycia twarzy Altera I ten duet sprawdza się świetnie J
P.S. Szczoteczka jest świetna, ale mimo wszystko zachęcam
do zakupu przy okazji promocji. Sephora miewa kilku dniowe promocje, a w Irlandii
warto posiadać kartę lojalnościowa do Debenhams, na która zbieramy punkty na zakupy,
co pozwoli wymienić je na pieniądze, dodatkowo pod koniec miesiąca często maja
10 % off na wszystkie produkty a obie oferty można łączyć. Przy okazji takiej
oferty moją siostra zakupiła swoja szczoteczkę.
Ciekawa jestem jak u mnie by się sprawdziła. Pozdrawiam:**
OdpowiedzUsuńmyślę, że ciężko się zawieść ;P naprawdę fajna sprawa, jeśli kiedyś się zdecydujesz koniecznie daj znać czy moja rekomendacja się potwierdziła.
Usuń